“This life is what you make it.
Not matter what, you’re going to mess up sometimes, it’s a universal truth. But the good part is you get to decide how you’re going to mess it up.
Girls will be your friends – they’ll act like it anyway. But just remember, some come, some go. The ones that stay with you through everything – they’re your true best friends. Don’t let go of them. Also remember, sisters make the best friends in the world.
As for lovers, well, they’ll come and go too. And babe, I hate to say it, most of them – actually pretty much all of them are going to break your heart, but you can’t give up becuase if you give up, you’ll never find your soul mate. You’ll never find that half who makes you whole and that goes for everything.
Just because you fail once, doesn’t mean you’re gonna fail at everything. Keep trying, hold on, and always, always, always believe in yourself, because if you don’t, then who will, sweetie?
So keep your head high, keep your chin up, and most importantly, keep smiling, because life’s a beautiful thing and there’s so much to smile about.” — Marilyn Monroe

środa, 12 września 2012

JUŻ (!) tuż tuż ... :o)

Interesanci szturmują nasze obecne mieszkanie i wykorzystują swoim zwiedzaniem cierpliwość Łukasza do jej granic - a te granice są wąskie ... ;o).








Wczoraj na przykład jeden koleś robiący zdjęcia dla swojej Freundin, która nie mogła przyjść, zaglądający dosłownie w każdy kąt i wypytujący o sąsiadów i wszelkie inne ciekawostki myślałam, że już usłyszy od Łukasza, że właśnie się namyśliliśmy, że my jednak zostajemy w tym mieszkaniu DO CHOLERY JASNEJ CZŁOWIEKU A TY IDŹ JUŻ SOBIE WRESZCIE ;o).

Wiele osób się przewinęło, kilka zdecydowało a najprodopodobniej jedna przebojowa Chinka dostanie klucze 01.10.

Zaskoczyła mnie ta Mała Kobietka (wiecie jakie drobniutkie i skromne są z wyglądu Azjatki) swoim wielkim temperamentem. 
Jak mówiła, mogłaby zamieszkać tam od zaraz, a kiedy spostrzegła, że pozostali dwaj oglądający również wykazują wielkie zainteresowanie, zaczęła ich pytać na jak długo chcą to mieszkanie, z kim je będą wynajmowali i co robią tak w ogóle, bo ona - ONA to właśnie pisze swoją magisterkę, jej PRZYSZŁY  MĄŻ doktorat i oni zamieszkają (nie zamieszkaliby, ZAMIESZKAJĄ) w tym mieszkaniu na co najmniej 5 lat, a nawet gdyby im się zdarzyło przeprowadzić wcześniej to ona JUŻ TERAZ wie kto na pewno będzie chciał wziąć od nich to mieszkanie ... itp., itd., więc generalnie to nie macie szans z nią chłopaki ...

Cóż za siła przebicia i perswazji. Nieśmiałe kalkulowanie w głowie swojej przewagi nad przeciwnikami? Zapomnij! Od razu im prosto w twarz trza powiedzieć, że nie mają tu czego szukać.
A nam to nawet pasowało, bo przebojowa Azjatka zdecydowała się wziąć od nas wszystkie meble, które mieliśmy do oddania - IDEALNIE!

Trochę się martwiłam czy z firmą zarządzającą mieszkaniem równie łatwo jej pójdzie. Wiadomo, Niemcy rasistami nie są ;o), ale jak zgłosi się do takiej niemieckiej firmy o wynajęcie mieszkania dwóch Niemców i jedna Azjatka, to kogo odeślą z kwitkiem na pociąg do .... (do innego miasta) ;o)? 

Jednak mała azjatycka główka pracuje i posłała do firmy swojego przyszłego męża NIEMCA! :o) I oto mieszkanie stoi dla nich zarezerwowane. Oni dostali czas na skompletowanie dokumentów a ja kompletuję listę rzeczy, które możemy im odsprzedać.

Tak bardzo chcieliśmy żeby znalazł się ktoś, dzięki komu w starym mieszkaniu nie będziemy mieli nic do roboty i wygląda na to, że się udało. Meble w nim zostaną, malowanie ścian przejmą nowo lokatorzy. PERFEKT! (Obym tyko nie zapeszyła teraz.)

Na weekend za dwa tygodnie odbierzemy nowe i oddamy stare mieszkanie. Będziemy się powoli urządzać ... RANY ALE MAM RADOŚĆ! :o)))))))

fotel, w którym się zakochałam:
źródło: internet


drabina, która mnie oczarowała:
źródło: internet

ciekawy stolik:
źródło: internet

źródło: internet




fajne kufle:
źródło: internet







21 komentarzy:

  1. Ale mi się podoba to połączenie bieli z fioletem!
    Ten stoli jest niezwykle praktyczny, ilez można na nim w razie czego nastawiać :) Fotel z 1 zdjęcia tez super, ciekawe czy wygodny :) Ale Ci zazdroszczę Linka tego meblowania i urządzania :):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również się zastanawiam czy wygodny ale JEST TAKI PIĘKNY że wcale nie muszę na nim siedzieć ;o) :o)))))))
      Te zestawienie kolorów i mnie urzekło ...

      Usuń
  2. biel i folet cudnie.
    Tez mam parę rzeczy mało funkcjonalnych, ale za to pięknych;p
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana, a nie macie nigdzie zwykłej, starej, drewnianej drabiny? bo takie można genialnie odświeżyć, odmalować, upiększyć według gusty własnego i mieć świetny kwietnik na przykład :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo cos w rodzaju regału właśnie :):)

      Usuń
    2. :o) jakoś nie widzę tej DIY-drabiny, balabym sie ze wyjdzie tandetnie i wolalabym nabyc oryginal, wiem wiem, malo kreatywnie z mojej strony

      Usuń
    3. a ja mam ogromną chrapkę na taką drabinę :)
      jak się w końcu takiej dorobię, to wyśle zdjęcia!:)
      Na razie drabina stoi w garażu, bezużyteczna całkiem i czeka, aż się nią zaopiekuje.

      Usuń
    4. :o) w takim domku jak sobie wyobrażam że Wy macie, to i te drabinę potrafię sobie jednak wyobrazić, urzeka jak ta kołyska zniesiona ze strychu ...
      yhmy.. wyjątkowe miejsce na wyjątkowe rzeczy :o)

      Usuń
  4. Jeeeeaaahh!!!! Nareszcie :) Już się nie mogę doczekać efektów urządzenia nowego lokum :) Mam nadzieję, że się pochwalisz :P
    Buziaki wielkie :* Trzymam kciuki :)

    Pozdrawiam,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z miłą chęcią! postaram się wszystko relacjonować :o)

      Usuń
  5. Super, czyli wszystko nabiera realnych kształtów!
    Ale jestem ciekawa efektów urządzania!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sama jestem ciekawa co nam z tego wszystkiego wyjdzie ;o)
      pozdrawiam wzajemnie Olu, do milego uslyszenia

      Usuń
  6. Ojej, to już! To zaraz! ;-))))
    Nawet JA czuję już to podekscytowanie! ale fajny czas przed Wami Linuś, czas urządzania! ;-)

    Stolik super i fotel też! I drabinka. Bardzo lubię takie wymyślne, inne trochę rzeczy.

    Cieszę się, że Wam się tak udało z tym starym (jak to brzmi ;-P) mieszkaniem. Widzisz? wszystko z górki! ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odliczanie rozpoczete mozna powiedziec :o) cala sie ciesze! ;o)))))))
      poki co naprawde z gorki z oddaniem dotychczasowego mieszkania, mam nadzieje ze nie napotkamy zadnych schodow po drodze ...

      Usuń
  7. Winszuję! Pierwsze (najważniejsze) zapory pokonane!
    Uwielbiam przeprowadzki , remonty dlatego będę kibicować i podglądać Wasze zmagania.
    Kufle świetne , chodź ze mnie cienki piwosz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem taka ciekawa nowego i nas, jak sie w tym odnajdziemy :o) Pierwszy raz bedziemy wspolnie urzadzac od podstaw.

      To podobonie jak ja nie przepadam za tym trunkiem, jest dla mnie taki .... taki .. poza tym ze niesmaczny to niekobiecy ;o no nie pasuje dla kobiet i juz, baba z piwem to wlasnie baba nie kobieta ;o), damy pija wino, dlatego z kuflami mam na mysli meska czesc odwiedzajacych moj dom.


      Usuń
  8. A ja nienawidzę remontów, przeprowadzek, urządzania i całego tego zamieszkania :)) Zapytaj M.
    Jestem tu chyba jedyna taka..... :))
    Ale cieszę się Twoim szczęściem i podekscytowaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :o)oj wcale nie musze pytac M., bo juz nie raz slyszalam, ze jakby ona tylko mogla tam pojechac do Ciebie i wziac sie za ten przedpokoj ;o) :o)))))))

      no dobra, to znaczy za na Wasza pomoc w malowaniu nie ma co liczyc ;o) jakos to przezyje ;o). dziekuje za emocjonalne poparcie ;o)

      Usuń
  9. przecudna ta drabinka, piękna po prostu!

    OdpowiedzUsuń