“This life is what you make it.
Not matter what, you’re going to mess up sometimes, it’s a universal truth. But the good part is you get to decide how you’re going to mess it up.
Girls will be your friends – they’ll act like it anyway. But just remember, some come, some go. The ones that stay with you through everything – they’re your true best friends. Don’t let go of them. Also remember, sisters make the best friends in the world.
As for lovers, well, they’ll come and go too. And babe, I hate to say it, most of them – actually pretty much all of them are going to break your heart, but you can’t give up becuase if you give up, you’ll never find your soul mate. You’ll never find that half who makes you whole and that goes for everything.
Just because you fail once, doesn’t mean you’re gonna fail at everything. Keep trying, hold on, and always, always, always believe in yourself, because if you don’t, then who will, sweetie?
So keep your head high, keep your chin up, and most importantly, keep smiling, because life’s a beautiful thing and there’s so much to smile about.” — Marilyn Monroe
ależ to miłe :):):)
OdpowiedzUsuńtak się uśmiecham - widzisz? :):):):)
dziękuję!:):*
a cała przyjemność po mojej stornie :o)
Usuńwiem, że grono jest liczne, ale mam nadzieję, że każda z Was poczuje się w nim wyjątkowe, bo takie dla mnie jesteście blogowo.
zdecydowanie tak się czuję!:):)
UsuńEhh te nominacje, nagrody... Chyba się rozbestwię i głowę jeszcze wyżej będe nosić ;) Dzięki :*
OdpowiedzUsuńA ja mam dla Ciebie pomysł na posta! To o czym dziś dyskutowałyśmy czyli o realiach z PL i DE. Pomyśl nad tym, to byłoby ciekawe!
Hug :*
you welcome! :o*
Usuńtrudny temat, o którym porozmawiać z Tobą to zupełnie co innego niż otworzyć się na blogu, nie wiem czy podołam, ale pomyślę o tym
Dziekuje Slonce Ty nasze blogowe!!! A teraz ide lulu bo jutro wiesz z rana podroz do veta z Juniorkiem, sciskam i jeszcze raz slicznie dziekuje! a Tobie gratuluje!! swietny nowy baner!
OdpowiedzUsuńwiem wiem, trzymam kciuki za tego kociaka
UsuńDziekuje =o* =o) i dziekuje ;o)
Dobranoc.
I ja też????
OdpowiedzUsuńKochana, ogromnie dziękuje.
Strasznie to miłe, tym bardziej iż ja tu się od niedawna rozglądam u Ciebie. Zaglądam chętni i czuje się jak u siebie :)
Piszesz bardzo fajnie, lekko. Przyjemnie się czyta :)
Ale mi się dziub cieszy :D
Wszystkie, ktore mnie urzekly od pierwszego przeczytanego/ujrzanego u nich posta, a Ty Lilijko jak najbadziej sie dla mnie do tego grona zaliczasz, grona blogerek do ktorych zawsze chetnie wracam, ba, czekam na ich nowe posty :o)
UsuńLinko przeczytała i cóż...zrobiło mi się niezwykle miło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
no to ja sie bardzo z tego ciesze :o)
UsuńLinuś kochana, dziękuję! :-***
OdpowiedzUsuńJa też baaaaaaaardzo lubię do Ciebie zaglądać i nie mogę się doczekać, kiedy w końcu przyjedziesz do Polski nas odwiedzić. Czekamy!!!!! ;-))))
Prosze prosze :o)
Usuńi DZIEKUJE! =o)))))))
ps. a spotkanie! nawet nie wiesz jak chetnie dolaczylabym do takiego jednego z waszych. moze kiedys.
Usuńo jaaaaciiieee. Dziekować, dziękować. Każdy słodycz chętnie przyjmę, bo ja łasuch jestem :)
OdpowiedzUsuńLinko, a tak a propos tego co z Julitką sobie pisałyście, to na pewno nam się uda wszystkim kiedyś spotkać. Ja nie wierzyłam, że w ogóle to możliwe, a tu proszzz.... chcieć to móc!
To kiedy w PL będziesz? :)
a prosze, prosze bardzo, na zdrowie ;o)
Usuń=o) w samej Polsce to ja bywam nawet czesto tylko bardzo daleko od Was wszystkich, niemozliwym jest dla mnie wyjazd na kilka godzin na spotkanie i powrot do domku, a zaplanowanie takiego kilkudniowego wiarze sie z wieloma aspektami i wydaje sie rownie niemozliwe. najprawdopodobniej jak kiedys bedziemy gdzies w okolicy z Łukaszem za sprawą jakiegoś urlopu i bede miała odrobine szczescia bo wtedy akurat i wy bedziecie sie spotykaly to zajrze na chwilke :o)