“This life is what you make it.
Not matter what, you’re going to mess up sometimes, it’s a universal truth. But the good part is you get to decide how you’re going to mess it up.
Girls will be your friends – they’ll act like it anyway. But just remember, some come, some go. The ones that stay with you through everything – they’re your true best friends. Don’t let go of them. Also remember, sisters make the best friends in the world.
As for lovers, well, they’ll come and go too. And babe, I hate to say it, most of them – actually pretty much all of them are going to break your heart, but you can’t give up becuase if you give up, you’ll never find your soul mate. You’ll never find that half who makes you whole and that goes for everything.
Just because you fail once, doesn’t mean you’re gonna fail at everything. Keep trying, hold on, and always, always, always believe in yourself, because if you don’t, then who will, sweetie?
So keep your head high, keep your chin up, and most importantly, keep smiling, because life’s a beautiful thing and there’s so much to smile about.” — Marilyn Monroe

czwartek, 4 października 2012

JAK MOGŁAM?!?!?! NO jak ... (q_q)

Wyobraźcie sobie, leżymy sobie na naszym nowym super wygodnym łóżku, w naszym nowym super ładnym pokoju, w naszym panującym super fajnym nastroju i planujemy dalsze dekoracje wnętrz, ja niepoprawnie-estetycznie, Łukasz poprawnie-praktycznie:


Estetyka - ... i po twojej stronie łóżka przywiesimy kilka ramek, różnych wielkości i postawimy szafkę nocną z lampką i budzikiem, a po mojej stronie stojąca lampa bez szafki, żeby nie było tak klasycznie-symetrycznie, że jedno łóżko, dwie szafki i lampki nocne,
Praktyka - ... no dobrze, dobrze, ale najpierw to by się nam stół przydał z krzesłami
Estetyka - ... oczywiście, kupimy. A tutaj na okno widziałam takie PIĘKNE FIRANY w hornbachu a do nich turkusowe zasłony w ikea. Zrobimy tutaj tylko dwa kolory, co? Biały i turkusowy, z przewagą białego?
Praktyka - ... podoba mi się, świetne masz pomysły. Ale za tymi stołami, może popatrzymy też w Polsce teraz na weekend?
Estetyka - ... tak tak i od razu rozejrzymy się za karniszami, te firanki były takie piękne, tylko nie wiem czy długie czy krótkie, czy będziemy stawiali coś na parapet, bo na przykład ani odrobinkę nie podobają mi się kwiaty na parapetach ZA firanką ...
Praktyka - ... a propos kwiatków, jak tam fiołek? (tak Łukasz, też zdaje sobie sprawę jakie to niezwykłe, że ten fiołek tyle ze mną wytrzymał)

...
ale po jego pytaniu nastąpiła chwila konsternacji, zastanowienia, gwałtowne zerwanie się moje z łóżka, bieg do piwnicy, szukanie ... szukanie ... szukanie ... nawoływanie ... szukanie ...
bezowocny powrót do mieszkania, rozejrzenie się po nim mimo pewności, że w mieszkaniu go nie ma, nie było, przecież wpadłby mi w oko przez te cztery już dni podczas ogarniania, przestawiania  porządkowania. Ale nie wpadł, pewna byłam, więc jedyna moja nadzieja leżała w tym, że ktoś (bo przecież nie ja) nieuważnie posłał go do piwnicy wraz z innymi rzeczami "na później" ale nie ... nigdzie go nie było,

NIGDZIE GO NIE MA .

Fiołka mojego dzielnego takiego pięknego ... no zostawiłam go, no jak nic o nim zapomniałam, nie zebrałam ze sobą.

Pamiętam dobrze nasz ostatni kontakt, wzięłam go z szafki w dużym pokoju i przeniosłam go do przedpokoju w kącik, żeby o nim nie zapomnieć, I ZAPOMNIAŁAM !

Rany CO TA NIEDOBRA CHINKA Z NIM TAM ROBI!? 
Czy w ogóle coś robi? Czy ona go w ogóle zauważyła?! Dlaczego się nie odezwała ...
PRZECIEŻ ONA MA SZYNSZYLE! 
One pewnie dybią na MOJEGO FIOŁKA! 
Taki dzielny był, niepokonany, teraz skończy marnie w paszczy jakiegoś sierściucha ...
może nie, może się obroni, strzeli napastnikowi z liścia i JAKIMŚ CUDEM PRZEŻYJE, pozwoli się zabrać ze sobą i kiedyś może mi wybaczy ten koszmar który teraz pewnie przeżywa ...

Fiołek, teraz za nim tęsknie (^_~)

23 komentarze:

  1. Wiem, że nie powinnam ale... hahaha :)
    J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śmiej się śmiej ... ;o)))))) już po niego dzwoniłam! JEST - ale nie mam pojęcia w jakim stanie ... długo będzie obrażony ... ;o)

      Usuń
  2. Linuś, jesteś boska! ;-)))))
    Ale mnie ubawiłaś!
    No swojego wyhuhanego fiołka TAK potraktować? Nie wiem, czy jak ja bym była tym fiołkiem to czy bym Ci wybaczyła! ;-P

    Musisz go czymś udobruchać? Może kup mu koleżankę na ten parapet? Panią fiołkową? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, no właśnie, ja tez nie wiem, on stoi tam w kąciku pewnie i z każdą kolejną chwilą utrzymywania się szynszylowego wzroku na sobie nienawidzi mnie pewnie coraz bardziej ...

      nowa doniczka, świeża ziemia, nawóz - pewnie nic nie pomorze ...
      ;o)

      Usuń
    2. Ja tam czuję że on Ci jednak wybaczy... ;-)

      Usuń
  3. Lineczka, Ty zamocie jeden :) Ubawiłaś mnie ogromnie... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. wiem... wiem! ;o) ot pokazałam JAKA właśnie jestem dla moich zielonych podopiecznych, oj pokazałam ... ;o)

      Usuń
    2. wstydź się! ;) nie wiem,jak on to zniesie,a co więcej,jak on Ci to wybaczy ;)

      Usuń
  5. Linka, no wiesz co?! Tak się z fiołkiem obejść! :)

    Mam nadzieję, że jest cały i zdrowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nOoo wiem, tzn. nie wiem jak ja tak mogłam ...
      ;o)

      ja też mam taką nadzieję.

      Usuń
  6. Linko gdybyś mieszkała bliżej , podesłałabym Ci następce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za mile checi! :o) Doceniam.
      Ale i zapewniam ze MOJEGO FIOLKA odbiore i przyprowadze do MOJEGO domku ;o).
      Juz sie umowilam z Chinka ... i zastanawia mnie, czemu ona sama nie dala mi znac, ze on tam zostal ...

      Usuń
  7. Absolutnie rozumiejąc powagę sytuacji i z całym szacunkiem do pamięci walecznego fiołka [przepraszam] zanoszę tak szczerym i serdecznym śmiechem, że to aż nie przystoi. =D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się nie będę wypowiadać, bo ja przecież w w podstawówce uśmierciłam jednego fiołka... ;-] Ale fiołki to chyba z tych wybaczających są:-]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybaczajace ... tylko do jakiego stopnia ciekawe ... niedlugo sie przekonamy.

      Usuń
  9. Oj, widzę, że mam tutaj sporo zaległooooooooooooości =(
    I co (?) Jest (?) Cały i zdrowy (?)(?)(?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, jest u NIEJ ale nie mam niestety jeszcze pojecia w jakim jest stanie .. odbiore go najpozniej w weekend.

      Usuń
  10. oj się uśmiałam:-)najważniejsze, że jest:-) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! :o) Poki co to, ze sie u Chinki odnalazl jest najwazniejsze :o).

      Usuń